Rzecz dotyczy jednego z epizodów wojennych, jakie miały miejsce podczas powstania listopadowego, na terenie Annopola i jego pobliskich okolicach. Z książki p. Elżbiety Maj „Dzieje Miasta Annopola” dowiadujemy się o potyczce powstańców – żołnierzy polskich dowodzonych przez gen. Girolamo Ramorino - z żołnierzami rosyjskimi , do której doszło 16 września 1831r. o godz. 3.00 rano. Wojska rosyjskie w sile: 1875 Rosjan i 798 Kozaków (pod dowództwem gen. Grigorija Rosena) zaatakowały straż tylnią oddziałów korpusu Ramorino, rozlokowanego w lesie między Świeciechowem, a Rachowem. Polskie siły, składające się z dywizji Sierakowskiego, brygady Konarskiego oraz 3 pułku ułanów Zawadzkiego (brak danych o stanie liczebnym w/w wojsk), po około godzinie walki rozpoczęły odwrót w stronę Janiszowa. Wykorzystując ten fakt Rosjanie wdarli się do Annopola, gdzie po walce, rozbili 3 pułk ułanów polskich, biorąc wielu jeńców. Polegli w potyczce, polscy żołnierze, według cyt. wyżej książki p. Elżbiety Maj, zostali pochowani w wspólnej mogile przy ulicy Świeciechowskiej nad strumieniem Rachówka. Ponieważ, do dnia dzisiejszego nie zachował się w tym miejscu żaden ślad po tym wydarzeniu , prosimy wszystkich posiadających jakąkolwiek wiedzę na ten temat o podzielenie się z nami ewentualnymi uwagami. Może ktoś z Was zna przekazy rodzinne, zapamiętał coś o tym powstańczym epizodzie i umie wskazać miejsce spoczynku powstańców? Dobrze byłoby zapomniane miejsce, należycie upamiętnić. Czekamy na wskazówki i pomysły na rozwiązywanie tej zagadki historycznej związanej z naszym regionem.